Przed wami kolejny poradnik z cyklu fotografii mobilnej. Tym razem przybliżymy wam popularną wśród fotografów mobilnych technikę silhouette. Opowie o niej Mateusz Jaszak - członek Grupy Mobilni, influencer i animator działań internetowych Sony Mobile, hard user social media próbujący zrozumieć dynamikę konkurencji.
Ten artykuł ma 3 strony:
Słowem wstępu
Etienne de Silhouette, francuski minister finansów żyjący w czasach rządów króla Ludwika XV zainteresował się tworzeniem sylwetek ludzkich z czarnego papieru, które umieszczał na jasnym tle. Jego twórczość stała się na tyle popularna, iż znaczenie słów „zarys” czy „sylwetka” w języku angielskim i francuskim zostało określone jego nazwiskiem. Jednakże, „silhouette” nie oznacza tylko zarysu postaci, lecz także określenie techniki fotograficznej, o której wam opowiem.
Czym jest silhouette? W jednym zdaniu, jest to obraz zarysu fotografowanego obiektu na tle jasnego kontrastowego tła. Przykład? Proszę bardzo:
Kwestie techniczne
Zapewne słyszeliście zdanie: „nie fotografuj pod światło”. Tym razem łamiemy tę zasadę. W technice Silhouette fotografujemy właśnie „pod światło”, zwracamy obiektyw w kierunku źródła światła. Ok, zwróciłeś telefon w kierunku światła i obiektu, a co z ustawieniami aparatu w smartfonie?
1. Zmień ustawienia pomiaru światła (metering) na punktowy lub centralnie ważony, gdy światło jest silne, na przykład w czasie “złotej godziny”. W przypadku matrycowego pomiaru możemy otrzymać niepożądaną aurę wokół sylwetki i przepalone niebo. Jeśli korzystasz ze słabego światła (chociażby lampki, świecy itd.) wybierz matrycowy pomiar, aby otrzymać jak najwyraźniejszy zarys obiektu.
2. Kolejnym krokiem jest określenie poziomu ekspozycji. To najważniejsza część całego procesu tworzenia fotografii w technice Silhouette. Większość smartfonów nie daje możliwości ustawiania czasu naświetlania. Mamy tylko kontrolę nad stopniem ekspozycji (EV) i czułością matrycy.
Zobacz również: Przyszłość fotografii. Premiera Huawei P30
W czasie przesilenia “złotej godziny” ustawiamy czułość na ISO 50 lub ISO 100, co do EV trzymamy się od -1 do 0. Celem wykorzystania takich nastaw jest wykonanie jak najostrzejszego zarysu postaci i “nieprzepalonego” zdjęcia przy jak najmniejszych szumach obrazu. Co zrobić, gdy chcemy sfotografować zespół muzyczny w czasie nocnego koncertu? Podniesienie czułości do ISO 800 lub i nawet więcej jest konieczne. Szumy matrycy dodadzą smaczku.
Ten artykuł ma 10 komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze